www.strategie23pal.fora.pl

Barto

W oba tytułu można grać 2 i 4 os. To wezmę w takim wypadku Hannibala ( co do instrukcji to zaszło trochę istotnych zmian co do wersji 1.0 które grze wychodzą zdecydowanie na duży plus).

Będzin nieco znam, jedynie przypomnij mi czy Ośrodek Kultury znajduje się przy stacji Będzin czy Będzin miasto ??

Khamul

Będzin miasto. Gdyby nie ogrodzenie można by z peronu bezpośrednio dostać się do Ośrodka Kultury

Barto

Niestety wyskoczyła mi sprawa do załatwienia jutro z rana :/ I w sumie nie wiem jak się wyrobię więc nie uwzględniajcie mnie do jutrzejszych rozgrywek.
Jako że do Będzina i tak jadę na rodzinną imprezę z sob. na niedzielę, to prawdopodobnie do was i tak zajrzę na chwilę, ale tak jak wspomniałem nie wiem o której..

Robert E. Lee

Wczoraj rozegraliśmy Barbarossę – walki na Białorusi. Naprzeciw siebie stanęli dowodzący Niemcami ja (Robert E. Lee) i Sebastian kontra marszałek Armii Czerwonej Khamul (Łukasz). Osobiście dowodziłem południowym skrzydłem niemieckim a Sebastian był na północnej flance naszych wojsk. Podział był niezwykle wyrównany jeśli chodzi o siły niemieckie stąd w porównaniu do rozegranego trzy miesiące temu w tym samym gronie i przy tym samym podziale stron Kurska na mapie Prochorowka nie było żadnych zgrzytów pomiędzy generałami niemieckimi jeśli chodzi o koncepcję gry i wykorzystanie np. lotnictwa.
Co prawda dość szybko okazało się, że planowane przez nas kleszcze nie zamkną w kotle części najdalej na zachód wysuniętych jednostek Armii Czerwonej. Stało się tak zapewne po części dlatego, iż Rosjanie dość mocno bronili się w przypadku mojego skrzydła w Brześciu, a w przypadku skrzydła Sebastiana w Osowcu (jak dobrze pamiętam). Ostatecznie straciliśmy łącznie jako Niemcy mniej więcej równowartość trzech i pół dywizji, co w porównaniu z goniącymi pod koniec gry Rosjanami już ostatkiem sił było niewielkimi stratami. Niemniej naszym łupem padły jedynie trzy punkty zwycięstwa. Notorycznie też brakowało nam paliwa dla naszych czołgów co skutecznie uniemożliwiało nam dokonanie ostatecznego przełamania linii obronnych Armii Czerwonej. Rosjanie skupili sporo spośród swoich wojsk wokół dość późno zaatakowanego przez Niemców Wilna tworząc tam dość mocną linię obrony co pozwoliło im na utrzymanie tegoż grodu do końca rozgrywki.
Ogólnie grało się bardzo fajnie dla mnie była to też pierwsza gra z tego systemu bardzo fajnego i w miarę przystępnego i szybkiego.
Może koledzy coś dodadzą lub poprawią jeśli coś pomieszałem lub wypaczyłem.

Khamul

To co napisałeś chyba się zgadza. Natomiast mi się tak średnio podobało, bo:
- granie Ruskimi w tym scenariuszu/grze było nudne, nie mogłem nigdzie skontrować, tylko gasiłem pożary i przymusowo przeprowadzałem ataki
- bo system jest archaiczny, dotyczy to systemu naprzemiennego „ja gram, ty czekasz”, czyli braku aktywacji (w tym przypadku już w 4 etapie podejrzewałem, że przegraliście, w 5 etapie miałem pewność – przy aktywacjach prawie do samego końca praktycznie nie mógłbym być niczego pewny); druga kwestia to liczenie z kartki i skreślanie punktów siły, dosyć czasochłonne i żmudne,
- ale przede wszystkim brak oddania realizmu – największy zarzut jaki tyczy tego systemu, czyli brak możliwości uzyskania przełamania jeżeli obrońca będzie się metodycznie cały czas wycofywał, potwierdził się – udało mi się utworzyć linię obrony, przypominam, iż zaraz za planszą miałem prawie drugie tyle wojsk, ile było na początku rozgrywki, a o ile dobrze pamiętam zgodnie z przepisami z Ukrainy od 28 czerwca nie musiałbym już przeprowadzać ataków i mógłbym się umacniać; być może gdyby dodać jeszcze zasady na dowodzenie, wyglądałoby to lepiej dla strony niemieckiej, ale autor tych zasad nie uwzględnił w żadnej oficjalnej erracie, jak również w instrukcji do Ukrainy 1941, dlatego byłem przeciwny ich uwzględnieniu; zresztą gdyby na nie grać, granie Ruskimi byłoby już kompletnie bez sensu…
- na plus trzeba przyznać, iż system jest dosyć prosty, chociaż kilka luk w przepisach znaleźliśmy…

Zdjęcia pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych]

Jakaś nowa opcja na picassach: [link widoczny dla zalogowanych]

Chłopaki - dzięki za grę Smile

Sebastian

Grało się fajnie, nowy system to nowe możliwości Smile

Grając niemcami (3 GR Panc) miałem okazję atakować wykorzystując siłę wojsk szybkich i korzystając z koncentracji wojsk. Plan był prosty - okrążamy i niszczymy.
Jak wyglądała praktyka - pech, już po pierwszym ataku jeden z dwóch korpusów pancernych którymi dysponowałem został zdezorganizowany (żeby przywrócić jego siłę musiałem typ korpusem etap stać). I wtedy okazało się, że już nie można szybko zrobić okrążenia od północy. Pozostało przebijanie się. Żeby wykorzystać siłę ataku, to rosyjskich jednostek co były na "moim zapleczu" - okolice modlina - nawet nie atakowałem tylko całość dostępnych sił skierowałem na wschód. Choć rosjanie ponosili duże straty to walka przypominała front zachodni z roku 1915 Sad

Nawet jak już udało mi się zrobić luke to brakowało paliwa Sad

Korpusy pancerne pokazały natomiast swoją siłę jak w końcu wyjechał na równiny - widać było siłe i jednocześnie można było uderzać w wybrane punkty (tutaj rosjanie nie tworzyli już tak zwartej linii z stosami jednostek).
Warunki zwycięstwa - na koniec gry sprawdziliśmy możliwość najszybszego dotarcia do dwóch (z 6) punktów zwycięstwa. Gra przewidziana na 9 etapów a do 2 punktów (uwzględniając jeden etap na zatankowanie) to ruch musi trwać 7 etapów!!! I do tego po 7 etapach znowu są bez paliwa!!! Ten przykład pokazuje, że należało by zweryfikować ruchliwość jednostek szybkich (pokonywane heksy, "pojemność zbiorników") jak też sprawę zaopatrzenia w paliwo. W tym temacie jest kilka możliwości. Zasady takie, na potrzeby grania w Będzinie możemy sobie sami opracować nie czekając na "oficjalną" zgodę. Robiliśmy tak czasem w przypadku innych gier.

Jak to bywa, nie zawsze graliśmy zgodnie z przepisami np. w temacie maskowania jednostek czy też omawiając inne możliwości "wyciągania" jednostek rosyjskich.
System ze względu na swoją prostą mechanikę gry wart jest rozegrania jeszcze kilku bitew żeby móc jednoznacznie powiedzieć jakie są "+" a jakie "-".

Dziękuję za grę i do następnego spotkania na planszowym placu boju Smile