Forum www.strategie23pal.fora.pl Strona Główna www.strategie23pal.fora.pl
Forum Sekcji Gier Bitewnych i Wojennych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej Ośrodka Kultury w Będzinie (strategie23pal)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spotkanie w kwietniu 2016

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.strategie23pal.fora.pl Strona Główna -> Gry wojenne - rozgrywki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khamul
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 11:21, 13 Mar 2016    Temat postu: Spotkanie w kwietniu 2016

W lutym było wyjazdowe spotkanie w Dąbrowie Górniczej, na początku marca wybrałem się do Krakowa na konwent (nawet Saw11 spontanicznie się pojawił). Pora wrócić do spotkań będzińskich.

Otwieram już temat kwietniowego spotkania, czekam na propozycje terminów, w moim przypadku właściwie wchodzą w rachubę tylko dwa terminy - 16 lub 23 kwietnia.

I od razu proponuje zagrać w coś z na ostrze miecza, przynajmniej instrukcja po polsku i chyba wszyscy już ja znają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Khamul dnia Nie 10:15, 14 Sie 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szarley




Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:40, 13 Mar 2016    Temat postu:

Panowie chętnie bym się w końcu pojawił, znajdzie się ktoś na partyjke dragonowskiego Grunwaldu? Mogę użyczyć zasad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RyTo




Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:07, 13 Mar 2016    Temat postu:

19 i 26 kwietnia - znaczy wtorki? Nie "weekendy"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khamul
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 21:56, 13 Mar 2016    Temat postu:

Dzięki za czujność, poprawiłem Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert E. Lee




Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 19:18, 22 Mar 2016    Temat postu:

No to ja jestem za 23cim. Co do gry to jeśli mamy grać w jedną z czterech bitew "na ostrze miecza" to osobiście nie jestem do końca przekonany. W większość grałem a ostatnia wydaje mi się równie mało ciekawa jak Jezioro Pejpus. Zatem wybrał bym do przetestowania Bitwy Westeros. No chyba, że nieznany mi jeszcze kolega by się pojawił to wtedy z chęcią zagram w dragonowski Grunwald.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szarley




Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:08, 25 Mar 2016    Temat postu:

Byłem na zjeździe tylko raz i też grałem w którąś z bitew "na ostrze", chyba w październiku.

Od tamtej pory tak jak czytam forum to właściwie gracie Panowie tylko w to, to też z raz czy dwa odpuściłem spotkanie.

Jeśli Robert zdecydujesz sie na Grunwald no to miałbym wkońcu okazje przetestować go po dosyć niedawnym zakupie, daj znać czy masz instrukcje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szarley dnia Pon 12:14, 28 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sebastian




Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:01, 25 Mar 2016    Temat postu:

Spróbuję przyjechać na 23.04 ale jeszcze nie mogę potwierdzić. Co do gry, to się nie zastanawiałem. Niemniej zawsze przyjeżdżam z myślą o dobrej zabawie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khamul
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Pon 20:14, 28 Mar 2016    Temat postu:

Czyli 23 kwietnia, OK.

Mogę zagrać w Grunwald, mam instrukcję, ale brakuje mi mapy, która gdzieś zaginęła.

Właściwie mogę zagrać w każdą grę, którą jest szansa rozegrać w czasie, który mamy do dyspozycji, a nie tylko rozłożenie i 3-4 etapy Wink (daję też pod rozwagę ewentualnie Wojny Napoleońskie)

Cytat:
Od tamtej pory tak jak czytam forum to właściwie gracie Panowie tylko w to, to też z raz czy dwa odpuściłem spotkanie.

Ostatnio była Ostrołęka, instrukcję, którą miałem Ci przekazać, w końcu zwróciłem Raleenowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szarley




Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:35, 30 Mar 2016    Temat postu:

Khamul napisał:

Ostatnio była Ostrołęka, instrukcję, którą miałem Ci przekazać, w końcu zwróciłem Raleenowi.

Czyli raz, od października.
Nie każdy weekend pasuje, a najczęściej jest ustalony już z góry, albo wybór jest siłą rzeczy ograniczony.

Na ostrołękę przyjechałbym gdybym właśnie miał instrukcję drogi Khamulu:)
A dlaczego jej nie miałem to już wytłumaczyłem Raleenowi gdy prosiłem go o przesłanie ksera bądź pliku do wydruku. Nie chciałem ponownie biernie się przyglądać jak ktoś gra.

Szkoda, że ją oddałeś, ale co najważniejsze to to, że za cholerę nie mam pojęcia dlaczego Raleen przekazał ją Tobie skoro nawet słowem mu nigdy nie wspominałem o klubie w Będzinie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szarley dnia Śro 14:44, 30 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert E. Lee




Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pon 19:37, 04 Kwi 2016    Temat postu:

Instrukcję do Grunwaldu mam i czytam. W Grunwald Dragona grałem kiedyś raz. To gra na 22 etapy sądzę, że nam powinno udać się dojść gdzieś do połowy rozgrywki. Będzie to pewnie taki moment przełamania w bitwie a co za tym idzie najciekawszy. Dużo zależy sądzę od tego jak będziemy grać "na pałę" czy też bardziej zachowawczo. Wspomnienia z tamtej rozgrywki mam miłe i jak dojdzie do naszego starcia też spodziewam się ciekawych wniosków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khamul
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Pią 20:59, 15 Kwi 2016    Temat postu:

Z 20 lat temu grałem w Grunwald z 5-10 razy. Także ciśnienia nie mam, ale jak nie będę miał innych opcji grania, to dołączę, myślę, że spokojnie można zagrać w większą ilość graczy, ale tez bez przesady.

Poza Szarleyem, Robertem E. Lee zastanawiają się też nad pojawieniem Saw11, Sebastian i Tomek, który nie jest u nas zarejestrowany.

Jakby co ja proponuje jeszcze nieśmiertelne Wojny Napoleońskie, czy Rok 1920 ewentualnie Ostatnia Wojna Cesarzy. Jestem otwarty na inne propozycje. Ze względu jednak na konieczność zapoznania się z instrukcją do każdej z gier najpóźniej do wtorku/środy chciałbym się na coś umówić. Jak się nie uda, dołączam do Grunwaldu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szarley




Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:18, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Panowie nie dam rady. Wyskoczyły mi sprawy rodzinne.
Jest was dwóch do Grunwaldu więc starczy, jeśli nie macie swojego egzemplarza, a będziecie chcieli w to dalej zagrać, mogę wam użyczyć mojej i nawet podrzucić jutro/w piątek jako, że sam wyskoczyłem z tą grą. Dajcie znać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert E. Lee




Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Nie 20:19, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Na ostatnim spotkaniu w Będzinie rozegraliśmy w trójkę Ja (Robert E. Lee), Khamul (Łukasz) oraz Seba (Sebastian) starą ale jak się okazało bardzo jarą grę Dragona Wojny Napoleońskie. Dla mnie było to pierwsze i być może nie jedyne spotkanie z tym tytułem, za to dla chłopaków był to już któryś raz. Gra daje dużą dowolność w doborze jednostek i co za tym również idzie charakteru i przebiegu starcia. Pewnie, że są i scenariusze już z góry określone w samej instrukcji niemniej można wykreować swój własny indywidualny. My na to drugie rozwiązanie się zdecydowaliśmy. Jedynym ograniczeniem był na początku limit punktów, za które będzie można zakupić jednostki. Tu pojawia się pytanie, które mnie po tej rozgrywce intryguje czy różnica 25 punktów na zakup jednostek to dużo? Ja jako nowicjusz dostałem fory i miałem aż 150 punktów na dokonanie zakupów kartonowych wojsk, chłopaki jako wyjadacze zadowolili się 125 punktami.
Nie znając instrukcji, wartości bojowej poszczególnych jednostek na planszy podczas boju po krótkim nie do końca zrozumiałym dla mnie szkoleniu dokonałem dość przypadkowych wyborów co do sił którymi będę dysponował tego dnia. Ostatecznie utworzyłem siedem dywizji, dwie kawalerii jedną złożoną z kirasjerów (chyba 6 jednostek), drugą z 10ciu jednostek ułanów oraz pięciu dywizji piechoty. Tu skład był bardziej zróżnicowany ale sam rozdział zupełnie przypadkowy. Dominowała piechota liniowa oraz strzelcy, w czterech znalazł się również jeden oddział gwardii a w ostatniej najsilniejszej piątej aż trzy tego typu jednostki. Dodatkowo w dywizjach kawalerii i jednej piechoty były przydzielone jednostki artylerii.
Jak to często bywa nie miałem jakiegoś wielkiego planu na bitwę tego dnia pozostawiając swobodnie klarować się sytuacji no może za wyjątkiem tego, iż grając przeciwko dwóm bardziej doświadczonym rywalom uznałem, że jak los pozwoli najpierw rozbiję wojska teoretycznie wedle słów i deklaracji oponentów słabsze i pełniące rolę osłonową Khamula a następnie resztą swych sił zwrócę przeciwko silniejszemu i trudniejszemu w pokonaniu Sebastianowi. Już na początku rozgrywki plan ten się rozsypał. Dywizje wchodzą tu w ugrupowaniu marszowym czyli zamaskowane, ja nie kontrolowałem tego gdzie jaka dywizja jest wprowadzana i w ten oto dość przypadkowy sposób naprzeciwko głównych i najbardziej wartościowych jednostek pod wodzą Sebastiana znalazły się moje najlepsze dywizje (owa kirasjerów, i ta nasycona najbardziej gwardią) wspierała je dywizja złożona z ułanów i jedna piechoty oraz cała moja artyleria. Jednym słowem naprzeciwko wojsk Seby pojawiła się cała chmara będących pod moją komendą niebieskich kartoników imitujących piechotę j i jazdę epoki napoleońskiej na tyłach której błąkała się bez celu moja artyleria.
Pierwsze starcia nastąpiły na mym prawym skrzydle właśnie z Sebastianem dopiero chyba etap później lewą część planszy zaczęły spowijać kłęby prochowego dymu. Z Sebą główne walki toczyły się wokół tzw. Sedanu pierwsze jego śmiałe działania zostały powstrzymane przez mych wojaków i powoli ale sukcesywnie to ja uzyskiwałem przewagę nad rywalem na prawym skrzydle. Jego oddziały albo były spychane albo ulegały powoli okrążeniu i eliminacji. Również wzgórze górujące nad Sedanem po dwóch czy trzech etapach zostało zdobyte śmiałym szturmem przez moich gwardzistów. Ostatecznie na prawym skrzydle resztki wojsk Seby wycofały się wobec mojej rosnącej przewagi. W pogoń za uchodzącym rywalem ruszyli kirasjerzy ale czy dopadli go nie wiem czas było wracać do realnego świata i rodzin i trzeba było przerwać grę.
W centrum przyszło mi stawić czoło połączonym siłom mych rywali Sebastian naciskał bardziej w centrum planszy na znajdujące się tu zajęte przez moje wojska wzgórze za to Khamul podjął się jak pokazał czas niełatwego zadania wyparcia drugiej mojej dywizji z zajętego na początku gry leżącego nieopodal miasta. Siły moje były tu znacznie skromniejsze i dużo słabsze niemniej Khamula długi czas powstrzymywałem w mieście a Sebę nawet udało mi się nieco pogonić gdy moja piechota zeszła ze wzgórza i nawiązała walkę. Solą w oku był dla mych wojsk niewielki zagajnik za strumieniem gdzie ukrył się oddział Łukasza bardzo trudny do wyparcia a jednocześnie uniemożliwiający mi przeprowadzenie manewru oskrzydlającego. Pod koniec gry obie moje dywizje zostały starte w proch ale i tak wypełniły swe zadanie powstrzymały napór wojsk rywali do czasu gdy ja uporządkowałem siły po udanych walkach pod Sedanem na prawym skrzydle i zacząłem wykonywać zwrot ku nadchodzącemu ze środka planszy rywalowi.
Na lewym skrzydle działo się niewiele. Znalazły się tu dwie dywizje jedna moja druga Łukasza, a przez jedną turę moja nawet nie wykonała ruchu co chyba było błędem bo mogła w ten sposób odciążyć broniące w centrum miasta wojska, gdyby zaczęła zagrażać tyłom Khamula. Efekt walk w tym miejscu to dosłownie kilka starć, zniszczyłem tu jednostkę kawalerii rywala i drugą artylerii niemniej ma dywizja na koniec gry utraciła spójność i została rozbita.
Choć na początku sceptyczny to sądzę, że grę można uznać za bardzo udaną. Proste i łatwe zasady może powinny uwzględniać takie elementy jak kontr szarża czy czworobok ale i tak nie psuje to ogólnie udanego produktu sprzed lat. Naszym takim nowatorskim rozwiązaniem było zastosowanie markerów aktywacyjnych dla posiadanych przez nas dywizji. W rolę „sierotki Marysi” wcielił się Łukasz.
Dla mnie rozgrywka ta o tyle jest bliższa sercu, że chyba pierwszy raz udało mi się „przytrzeć nosa” Sebastianowi. Chyba mnie nie docenił, pewnie że nie był w pełni sił i już dawno nie graliśmy razem niemniej wyparcie i rozbicie jego wojsk pod Sedanem i udaną obronę w centrum połączoną z kontratakiem ze wzgórza uznaję za największy swój sukces tego dnia. Skuteczna obrona miasta przed Łukaszem również była ważna. Mam nadzieję, że obaj moi rywale po tym starciu choć odrobinę mieli satysfakcji z przyjazdu do będzińskiego Domu Kultury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Khamul
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Nie 22:17, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Wrzuciłem relację, wykorzystałem Twój tekst Michał:
[link widoczny dla zalogowanych]

Polemizowałbym miejscami z nim, widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Wink Najważniejsze jest to, że ja się bawiłem przednio, mam nadzieję, że do systemu wrócimy, może jakiś rewanż, postaram się zeskanować Ci instrukcję i wysłać na maila.

PS. Sebastian, patrzyłem na zdjęcia i miałeś 5 jednostek kirasjerów na planszy, czyli tyle ile miałeś mieć Wink, graliśmy 125 punktami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Khamul dnia Nie 22:30, 24 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sebastian




Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:07, 24 Kwi 2016    Temat postu:

Grało się fajnie. Robert, nie "utarłeś mi nosa", po prostu miałeś miażdżąca przewagę - na skrzydle gdzie ja miałem trochę ponad 50 pkt, Ty miałeś dwa razy tyle Shocked (różnicę ilościową jednostek na planszy widać chyba na zdjęciu nr 3 - moje jednostki to te czerwone z lewej strony). Niemniej wierny dewizie że najlepsza obroną jest atak, i zważywszy na to że wraz z Khamulem ustaliliśmy przed grą że to my mamy atakować, to ja właśnie atakowałem. Stąd później wziąło się określenie "SEDAN". Niestety jak to bywa, nawet najlepsza strategia nic nie pomoże, jeżeli kostki pokażą niepożądany wynik. Do tego wykupiłem 6 jednostek kirasjerów a grałem pięcioma (właśnie kirasjerzy rozpoczęli atak z mojej strony). Tego dnia nie tylko ja miałem nienajlepsze rzuty bo i Khamul też nie umiał przebić się przez miasto (to w środku planszy), za to fajnie szachował 2-3 jednostkami kawalerii całą jedną dywizję Roberta.
Robert, rozwieję Twoją wątpliwość jeżeli chodzi o dywizję kirasjerów którą chciałeś mnie dopaść. Otóż ja w ostatnim etapie uszykowałem się na przyjęcie szarży (linia + 1 jednostka z tyłu). Niemniej, ponieważ jakiś mój maruder blokował tobie drogę, do szarży mogło przystąpić kilka jednostek więc szarża wykonywana by była "na raty". A wynik trudny do przewidzenia.
Jeszcze raz napiszę, fajnie się grało. A że z tego co czytam Robertowi i Khamulowi też, więc pewnie jeszcze kiedyś zagramy. Będzie to motywacją żeby dorobić żetony ale w innym kolorze bo przy grach z wieloma graczami, to zawsze istnieje ryzyko zmieszania oddziałów i późniejszych pomyłek (chociaż u nas ich nie było).

Robert - zadałeś ciekawe pytanie: czy różnica 25 pkt to dużo? Wg mnie tak. Dla przykładu: można wystawić dywizję złożoną z 6 kirasjerów (w tym 1 Gd) lub też dywizję złożoną z 10 strzelców (w tym np 2x Gd). Jak by nie patrzeć, można by wystawić naprawdę wartościową dywizję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebastian dnia Nie 23:15, 24 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.strategie23pal.fora.pl Strona Główna -> Gry wojenne - rozgrywki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin